Środa
Komentarze: 0
Ale koszmarny dzień...Nie dość że zaczeło padać imusiałem szybko zbudować ladaczy szałąs to jeszcze ona mi się do niego wepchneła! Zaczołem ją wyganiać a z jej dołków z twarzy zaczeły spadać wodospady. Nie rozumiem...
Ale koszmarny dzień...Nie dość że zaczeło padać imusiałem szybko zbudować ladaczy szałąs to jeszcze ona mi się do niego wepchneła! Zaczołem ją wyganiać a z jej dołków z twarzy zaczeły spadać wodospady. Nie rozumiem...
Dodaj komentarz